Czy wiesz, że… mówiąc dziś o grach planszowych, niekoniecznie mamy na myśli znane Ci na pewno z dzieciństwa „Monopoly”, „Chińczyka” czy „Grzybobranie”?
Na łamach naszego serwisu opowiadamy o nieco innych grach, takich przy których równie dobrze bawić się mogą dorośli i bardziej wymagający gracze. Ba! wiele z nich przeznaczonych jest wyraźnie dla starszych odbiorców, bo i poziom komplikacji zasad jest w nich niepomiernie wyższy. Niektórzy używają nawet określenia „nowoczesne gry planszowe”, aby tym wyraźniej oddzielić je od starszych gier, tych już właściwie klasyków naszych domowych regałów, które zwykliśmy uważać za mało interesujące gry dla dzieci. Oczywiście nie chcemy przez to powiedzieć, że gry dla dzieci nie mają miejsca w świecie nowoczesnych planszówek. Wręcz przeciwnie, co roku pojawiają się także setki gier dla dzieci, ponieważ i na tym obszarze rozwój planszówek poszedł bardzo daleko do przodu.
Zaczynając od początku: Niniejszym artykułem chcemy pomóc Ci zrobić pierwsze kilka kroków w krainie nowoczesnych planszówek. Żebyś chciał(a) je zrobić, trzeba Ci najpierw pokazać, że warto.
Że o rozrywkę tu przede wszystkim chodzi, nie trzeba nikogo przekonywać. Do gry planszowej siadamy, żeby się dobrze bawić. Ale przecież nie siadamy do niej sami. Oprócz Ciebie przy stole pojawić się musi ktoś jeszcze: Jeśli sięgniesz po grę 2-osobową – wtedy dziewczyna, chłopak, żona, mąż, kumpel, brat lub siostra, itd. Przy tytułach dla większej liczy graczy – zwykle rodzina lub przyjaciele. Planszówki nie tylko więc bawią, ale też łączą i integrują. Stanowią przecież świetną okazję, niekiedy wręcz pretekst, do wspólnego spędzenia wolnego czasu. I to w pożyteczny, rozwijający sposób, bo wymagają niejakiego zaangażowania intelektualnego. Jedne bardziej, inne mniej – zawsze jednak trochę nasz umysł przy nich poćwiczymy.
I wreszcie: argument natury ekonomicznej. Wydawałoby się, że wydać jednorazowo 50-100 złotych na grę planszową to dużo. Ale gdyby porównać ten koszt z kosztem jednego wyjścia całą rodziną do kina – już tak drogo nie wychodzi. A planszówkę macie potem w regale, na wyciągnięcie ręki i kiedy tylko chcecie. Wystarczą dobre ciastka, sok – i popołudnie przy dobrej zabawie gwarantowane. Można by powiedzieć nawet: Jak nic, świetna inwestycja.
|
„Igloo pop” |
ABC planszówkowych zakupów
Paradoksalnie zresztą, prawdziwym problemem nie są ceny gier, a ich ogromny wybór na rynku. W Polsce od kilku lat moda na granie w gry planszowe przybiera na sile. Planszówki są po prostu trendy i dlatego liczba tytułów dostępnych w sklepach stale przyrasta. Osobom, które zaczynają się interesować tym hobby, może być na początku trudno rozeznać się w tych wielu typach i gatunkach planszówek, o znalezieniu odpowiadającej ich zainteresowaniom gry już nie wspominając.
Na co zwrócić uwagę i co warto wiedzieć, żeby pierwszy zakup planszówki zaowocował satysfakcją? Bo przecież nie oszukujmy się, nie zawsze może być tak, że sprzedawca – mimo najlepszych chęci – potrafi trafić w nasz gust i nasze zainteresowania. Spróbuj skorzystać z naszych rad. To takie 5 kroków świadomych planszówkowych zakupów.
Krok 1. Zastanów się, w ile osób i w jakim gronie będziesz chciał grać?
Jeśli planujesz grać z Twoją połówką – nie ma wielkiego problemu, poszukiwania ograniczają się do gier dwuosobowych, jeśli jednak planujesz zagrać też od czasu do czasu w większym gronie – gra wyłącznie dwuosobowa okaże się strzałem w płot. Wybierz wtedy raczej grę, w którą można zagrać i w 2 osoby, ale także w 3 i więcej. Są też na rynku gry, w które zagracie dopiero w gronie od 4 lub nawet 6 osób wzwyż – to najczęściej typowe gry imprezowe, w których chodzi przede wszystkim o śmiech, wesołą atmosferę i integrację grupy (np.
„Palce w pralce”,
„Mow”).
Krok 2. Przemyśl, ile Ty i Twoi współgracze będziecie w stanie wytrzymać przy stole.
Nie ma sensu na początek przygód z planszówkami kupować gry o czasie rozgrywki wynoszącym 2 godziny. Poprzestańcie na grach, które zajmą wam 45 – do 60 minut. Zawsze można przecież rozegrać drugą partię.
Krok 3. Zastanów się, jak obszerną instrukcję i jak bardzo skomplikowane zasady gry jesteś gotów sobie przyswoić.
Zanim zagracie w zakupioną planszówkę, ktoś – czyli zapewne Ty – będzie musiał przeczytać instrukcję i wyjaśnić zasady innym graczom. Nie jest to jakaś wielka przeszkoda do pokonania, ale po co się na początek nadwyrężać. Na rynku jest bardzo wiele gier, których zasady są na tyle proste i kompaktowe, że zmieszczono je na 1, a najczęściej 2-3 stronicach i których wyjaśnienie nie sprawi nikomu trudności. Stopień skomplikowania zasad można zresztą w dużej mierze określić samemu po informacji na temat minimalnego wieku gracza, podanej na pudełku. Gry dla graczy w wieku od 8 lat to gry bardzo przystępne, choć niekoniecznie banalne, gry od 10 lat zawierają już jakieś bardziej wymagające mechanizmy. Tytuły oznaczone wiekiem 12+ zostawcie sobie na późniejsze etapy przygód z planszówkami.
Przy okazji podpowiemy: Jeśli kupujesz zagraniczną edycję gry, upewnij się, że do gry dołączona jest polska instrukcja. Sprzedawcy gier w Polsce mają obowiązek wyposażyć importowane przez siebie gry w tłumaczenie zasad. Niestety nie wszyscy i nie zawsze się z tego obowiązku wywiązują.
Krok 4. Zastanów się, jaki typ gier (po)lubisz Ty i Twoi współgracze i szukaj wśród tytułów tego gatunku.
Musisz wiedzieć, że różne cechy gatunkowe w poszczególnych tytułach często się przenikają i dlatego nie da się całkowicie jednoznacznie podzielić planszówek na różne typy gier, a jeśli już ktoś tego próbuje, to podziały wyglądają bardzo różnorodnie. My dla Twojej wygody postanowiliśmy nie rozdrabniać się zbytnio i podzieliliśmy gry planszowe na 4 grupy, przy czym kluczem były tu ich cechy formalne i gatunkowe, nie tematyka:
gry logiczne – to gry, które mają bardzo ascetyczne i przejrzyste reguły. Nie zawierają elementu losowego (a jeżeli już to bardzo nikły), a więc wygrana zależy od sprawności umysłowej i umiejętności graczy. Te gry posługują się prostymi akcesoriami, nierzadko są też bardzo ładnie zaprojektowane i wyglądają naprawdę efektownie. Większość gier logicznych ma charakter typowo abstrakcyjny, zdarza się jednak, że autorzy dla wygody gracza dopasowują do zasad jakąś ciekawą tematykę. Jeśli myślisz, ze zainteresują Cię przede wszystkim gry z tej grupy, przyjrzyj się na początek następującym tytułom: „Abalone”, „Blokus” (obie te gry występują w wersji dla 2 oraz dla 3-4 graczy), „Rój”,
„Żabki” oraz gry wydawnictwa Gigamic – „Quarto”, „Pylos”, „Corridor”. Młodszym graczom polecamy: „Batik Kid”, „Hej, to moja ryba!”.
eurogry– przez niektórych określane mianem German Games, a to z tego względu, że ten gatunek narodził się właśnie w Niemczech. To przeogromna i najbardziej na sklepowych półkach widoczna rodzina gier, których wspólnymi cechami są nieskomplikowane, wciąż niekiedy abstrakcyjne zasady, atrakcyjne komponenty (na przykład drewniane ludziki, różnego rodzaju żetony, karty, plansze, w tym także modułowe), niewielka losowość i ciekawy temat. W przeważającej części eurogry przeznaczone są do rozgrywki w gronie rodzinnym, ale w tej grupie planszówek znajdziemy również tytuły dla prawdziwych taktyków czy strategów, dla fanów licytacji, a nawet gry tematycznie nawiązujące do historii. Trzeba jednak wiedzieć, że eurogra nigdy nie będzie dokładną symulacją czy odzwierciedleniem rzeczywistości. Temat jest tu zawsze potraktowany mniej lub bardziej pobieżnie – ma przede wszystkim zilustrować i podkreślić zasady gry, pomóc je zrozumieć. Na początek przygód z tym gatunkiem planszówek polecamy gry: „Carcassonne”, „Alhambra”, „Osadnicy z Catanu”, „Wsiąść do pociągu: Europa”, „Metro”, „Aqua Romana”, „Piraci”, „Die Speicherstadt”. Młodszych graczy zaciekawią prawdopodobnie „Niagara”, „Pędzące żółwie”, „Super Farmer” (gra polskiego matematyka, która powstała jeszcze w czasach powstania warszawskiego).
|
„Carcassonne” |
ameritrash – to określenie do gier, typowych głównie dla rynku amerykańskiego lub na tym stylu wzorowanych. Najczęściej są to gry o dopracowanej oprawie graficznej, bogatej zawartości pudełka (np. mnóstwo figurek), sporej losowości oraz dłuższym czasie rozgrywki. W grach amerykańskich tematyka gry ściśle nawiązuje do mechaniki, przez co jest też mniej abstrakcyjna niż w eurograch. Jeśli szukasz gry typowo przygodowej, powinieneś szukać właśnie głównie w tej grupie tytułów. Pamiętaj jednak, że za bogatą zawartością pudełka, idzie też odpowiednia cena. Są to zresztą gry dla specyficznej grupy odbiorców, przede wszystkim dla fanów fantastyki. Przykładowe planszówki z tej rodziny to: „World of Warcraft”, „Doom: The Boardgame”, „Twilight Imperium” czy wojenna „Tide of Iron”.
|
„Tide of Iron” |
gry karciane – gry karciane bardzo często stawia się w pobliżu planszówek. Powodem tego jest fakt, że wiele gier karcianych jest po prostu jakąś formą gier planszowych właśnie. Karty dają dużo większą swobodę twórcom tego rodzaju gier: można je użyć w dobrze nam znanych funkcjach – zagrywać je z ręki, wykładać na stół, zagrywać lewy i wiele gier karcianych tak je właśnie wykorzystuje. Ale z kart można stworzyć także planszę, dosłownie lub w sposób umowny – jako obszar gry. Ten wielki potencjał kart sprawia, że w tej grupie gier właściwie każdy znajdzie coś dla siebie. Tradycjonaliście zaproponujemy karcianki nieodbiegające zbytnio zasadami od popularnych gier w karty, a jednocześnie pozwalające zobaczyć, iż poza zwykłą talią kart możemy chcieć także czegoś więcej – na początek polecamy w szczególności proste gry karciane: „Trucizna”, „Coloretto”, „6 bierze!”, „Battle Line”, „Handelsfürsten”, „Havana”. Dla tych, którzy nie obawiają się większych wyznań – na dobry początek odpowiednie będą: „Cytadela”, 2-osobowa „Osadnicy z Catanu; gra karciana”, ,,Wie verhext”, „Dominion” czy „7 cudów świata”.
Krok 5. Na koniec odpowiedz sobie na – nie oszukujmy się – najważniejsze pytanie: Jaką kwotę chcesz i możesz zapłacić? Wtedy wybierz coś w założonym sobie przedziale cenowym.
Dlaczego selekcja według ceny dopiero na samym końcu? Bo dzięki temu masz ogląd na wszystkie gry, które mogą Cię potencjalnie zainteresować. Możesz bardziej świadomie kształtować zawartość swojej półki z grami. Wielu graczy robi ten błąd, że kupuje na żywioł, a potem zagra w grę raz albo dwa i stwierdza, że to jednak był zbyt impulsywny wybór. Można oczywiście taką grę odsprzedać albo wymienić, ale to już kosztuje sporo zachodu. Nie kupuj w pośpiechu i za wszelką cenę – to nie polowanie na zające. Jeśli upatrzysz sobie jakąś droższą grę, ale akurat nie możesz sobie na nią pozwolić,a grać w coś nowego jednak chcesz, wybierzesz jakąś inną produkcję nie dublującą tematyki, a zakup upatrzonej gry spokojnie odłóż na później.
Poza tym, szczególnie jeśli się zaczyna przygodę z planszówkami: Naprawdę nie zawsze jest sens kupować droższą grę, szczególnie jeśli nie jesteśmy pewni, czy rzeczywiście spełni ona nasze oczekiwania. Może lepiej jeśli kupisz na początek jedną albo dwie tańsze gry, sprawdzisz, czy taka forma rozrywki odpowiada Tobie i osobom, z którymi masz zamiar się bawić. Nie zawsze przecież jest tak, że tańszy tytuł oferuje wyraźnie bardziej banalną rozrywkę. Czasem nawet niepozornie wyglądająca gra karciana potrafi bardzo pozytywnie zaskoczyć.