iKNOW 2.0 (recenzja)

Napisał Marcin Szrama · Opublikowano 5 grudnia 2021 · Zaktualizowano 2 kwietnia 2022

A dzisiaj co? A dzisiaj opowiem o iKNOW, czyli o takiej mocno popularnej, a na pewno jednej z najbardziej rozpoznawalnych gier imprezowych w programie Tactic Games Oddział w Polsce.

Wydawnictwo, sprzedawszy już jakieś setki tysięcy poprzednich wersji tego tytułu, stwierdziło, że dobre i chwytliwe warto odświeżać, żeby ludzie kupowali wciąż chętnie, może nawet i ci, którzy już grę mają. I voilà, iKNOW- doczekała się reedycji.

iKNOW 2.0

Edycja 2021 (2.0) to w stosunku do poprzedniej wersji tej planszówki niemal 60% przeredagowanych, a w dużej części zupełnie nowych pytań, sugestii i odpowiedzi. Z dużą satysfakcją mogę napisać, że w kształtowaniu reedycji iKNOW miałem pośrednio swój udział. Wśród nowych pytań są i te zgłoszone przez uczestników realizowanego przeze mnie na Zagramy konkursu „Drużyna iKNOW”, w tym także… pytania autorstwa zespołów Piastowskiego Klubu Planszówkowego – PKP oraz rybnickiego klubu Zalew Gier.

Poza pytaniami wszystko inne w iKNOW pozostaje po staremu. Wciąż jest to ta sama sprytna gra quizowa, w której wiedza… niekoniecznie jest nam potrzebna, aby w nią wygrywać. To właśnie ciekawe przesunięcie akcentów z quizu na interakcję między graczami i pozostawienie nieco przestrzeni ich taktyce, a trochę szczęściu, tworzy z iKNOW taki niepowtarzalny koncept.

iKNOW- jak się w to gra

Albo najpierw, kiedy się wygrywa. W iKNOW gramy do momentu, gdy któryś z graczy zdobędzie 20 punktów – w specjalnych czarnych i białych żetonach. Te żetony dostaje się za udzielanie dobrych odpowiedzi na pytania oraz za umiejętne przewidywanie, jaką wiedzą (lub niewiedzą) dysponują nasi współgracze.

W każdej rundzie tej gry jeden z grających wciela się w lektora i odczytuje pytanie z jednej z czterech kategorii (ludzie, świat, kultura, historia). Pytanie ma zawsze formę mocno enigmatyczną – np. “Która postać historyczna?” albo “Która rzeka?” i tak mówiąc wprost, zwykle mało kto wie, o co w ogóle może dokładniej chodzić. Mimo tego wszyscy poza lektorem muszą teraz jakoś oszacować, po ilu podpowiedziach będą umieli podać odpowiedź na to pytanie. Tych podpowiedzi może być maksymalnie trzy, ale im mniej będziemy ich potrzebować, tym więcej zdobędziemy punktów

Gracz siedzący po lewej od czytającego deklaruje jako pierwszy liczbę podpowiedzi, jaka będzie mu przysługiwała, stawiając swój pionek iKNOW na polu z 1 (dla trzech podpowiedzi), 2 (dla dwóch) lub 3 punktami (gdy sądzi, że wystarczy mu tylko jedna podpowiedź). Potem swoje pionki stawiają wszyscy pozostali, poza czytającym pytanie. Oczywiście ostatni w rundzie mają często najtrudniej, bo na planszy są tylko po dwa pola z daną liczbą punktów/podpowiedzi, więc zwykle przypada im taki wybór, jaki zostawią im sprytnie ważący szanse na punkty poprzednicy.

Po ustawieniu pionków iKNOW przychodzi pora na użycie swoich pionków iBET. Te pionki ustawiamy na okrągłym, wolnym polu przy pionku iKNOW wybranego przez nas gracza, starając się przewidzieć, czy odpowie na pytanie, czy nie. Tu także obowiązuje kolejność w rundzie i tu także im dalej jesteśmy w kolejce, tym potencjalnie większe zagwozdki, ale też i silniejsze emocje nas czekają.

Potem runda przechodzi w fazę, w której trzeba udzielać odpowiedzi. Lektor czyta najpierw pierwszą podpowiedź i wysłuchujemy odpowiedzi gracza lub graczy, którzy deklarowali, że tyle im wystarczy. Poprawności rozwiązania jeszcze nie potwierdzamy, bo lektor musi przeczytać wcześniej kolejne podpowiedzi, tak aby mogli się wypowiedzieć także gracze, którzy nie byli może tacy pewni swego, albo może byli po prostu na tyle cwani, że woleli posłuchać, co powiedzą poprzednicy, bo… w iKNOW jak najbardziej można powtarzać odpowiedzi innych.

Zyskuje każdy, kto udzielił prawidłowej odpowiedzi – dokładnie tyle punktów w żetonach, ile kropek pokazuje pole, na którym postawił swój pionek iKNOW. Można też dostać punkt za prawidłowe typowanie odpowiedzi innych graczy. Za złą odpowiedź na pytanie nic nie tracimy, ale za błędny osąd wiedzy gracza, którego obstawiliśmy – już tak. Lektor zawsze dostaje 2 punkty.

Jeśli nikt nie zgromadził jeszcze 20 punktów, gra się kolejną rundą, rola lektora przechodzi na kolejnego gracza, zgodnie z ruchem wskazówek zegara.

Wrażenia z gry

iKNOW jest przyjemnie prostą i przejrzystą w zasadach grą, co wcale nie przeszkadza jej budować ciekawego napięcia i angażować graczy w rywalizację. Jest sporo cichego liczenia, żeby poprzednicy w rundzie nie zastawili nam upatrzonego pola i nie zmusili do niepotrzebnego ryzyka. A jednocześnie mamy sami wiele okazji do takiego mieszania innym szyków.

Oczywiście – jak wielu grach imprezowych – także i w iKNOW jest tym ciekawiej, im bardziej liczba graczy zbliża się do kompletu sześciu. Ale już i w trójkę zdarzały nam się partie bardzo satysfakcjonujące.

Potencjalnie można zagrać w tę grę i w 2 osoby, na lekko zmienionych zasadach, pozwalających obu graczom odpowiadać i obstawiać nawzajem swoje odpowiedzi, ale akurat ten wariant nieszczególnie chciałbym polecać. Niby poprawny, ale to już po prostu nie to iKNOW.

Ocena

Ja sam iKNOW poznałem po prawdzie całkiem niedawno. Ani nie jestem fanem quizów, ani pałałem wcześniej wielką fascynacją grami imprezowymi. Sporo w moim nastawieniu zmieniło prowadzenie klubu gier planszowych. Goście naszych spotkań po prostu chcieli w takie gry grać, więc siłą rzeczy i ja musiałem się na ten gatunek (mocniej) otworzyć. I wcale nie żałuję. Naprawdę świetnie te gry integrują. iKNOW także się dobrze wpisuje w to grono. Nie idąc przy tym wcale w żadne głupawe regiony, bo o ile możemy naprawdę nic nie wiedzieć siadając do rozgrywki w nią, to po zakończonej partii na pewno jakieś ciekawostki zabierzemy ze sobą. Ot, taka gra z nienarzucającym się komponentem wiedzowym.

Polecić iKNOW myślę, że warto. Jeśli po lekturze tego tekstu czujecie, że gra może Was zainteresować, to zapewne tak będzie. A zagracie wiele razy. 1600 pytań dostępnych w talii już przecież coś obiecuje.

Przy tym dostaniecie planszówkę wydaną bardzo przyzwoicie, a na pewno przyzwoicie przekalkulowaną w kwestii cena-jakość. Myślę, że przede wszystkim może się Wam spodobać także charakterystyczny dla iKNOW minimalizm. Trochę się tam co prawda lekko druk jakimś przetarciem omsknął fabryce na ramkach pól na planszy, ale to tak minimalnie, że większość pewnie na to nie zwróca nawet uwagi.

Za to instrukcja do gry została w porównaniu z poprzednimi edycjami znacznie wyklarowana i uporządkowana – po części także za moją sprawą, bo mnie Tactic Games poprosiło przed wydaniem tej wersji gry o uwagi, i widzę, że rzeczywiście ich posłuchało. A takie rzeczy się recenzentom nie przydarzają w ostatnich latach już wcale tak często….

Dziękuję wydawnictwu Tactic Games Oddział w Polsce
za udostępnienie egzemplarza gry do recenzji