Rzuć słowem! (recenzja)
Rzuć słowem! to ni mniej ni więcej – słowna odmiana bingo. Wciąż się przyda nieco szczęścia, ale… najważniejszy okaże się odpowiednio rozległy zasób słów. Na pewno dobrze być i elokwentnym i prędkim. Staramy się tu bowiem jak najszybciej zakryć żetonami linię złożoną z 7 pól własnej planszy – pionowo, poziomo lub po przekątnej.
Jak się w Rzuć słowem! gra
Przed rozgrywką każdy z maksymalnie 6 graczy dostaje kwadratową planszę z polami wypełnionymi literkami. Na środku stołu układa się żetony do zakrywania pól, potasowany stos kart i klepsydrę.
Gramy po kolei. Klepsydra wyznacza czas tury gracza. Dopóki nie przesypie się piasek, odkrywa on kolejne karty. Najczęściej natrafia się na kartę kategorii. Wtedy podaje się słowo pasujące do tej kategorii, zaczynające się literą z dowolnego, odkrytego jeszcze pola planszy. Tę literę można zakryć żetonem.
Poza kartami kategorii jest w talii szereg innych typów kart. Joker pozwala położyć żeton na dowolnym polu plansz. Rabunek – usunąć żeton z planszy przeciwnika. Runda błyskawiczna dopuszcza do walki o żeton wszystkich graczy. Są też karty Następny gracz i Pominięcie gracza. Pierwsza z nich zabiera prawo do tury aktywnemu grającemu i przekazuje ją jego sąsiadowi po lewej. Pominięcie gracza natomiast każe przeskoczyć prawem do tury na drugiego gracza z lewej, co oczywiście w grze na dwie osoby jest jakąś zaskakującą bzdurką, podobnie jak karta Zmiana kierunku.
Ocena
No cóż. Tak szczerze mówiąc to w dwie osoby Rzuć słowem! i tak nie ma zbyt wielkiego sensu grać. Tego rodzaju imprezówki wolą więcej osób. Tym bardziej, jeśli nastawiają się na z lekka chaotyczną, niezobowiązującą, bo też niekoniecznie wyrównaną rywalizację.
Przy Rzuć Słowem! na pewno trzeba wiedzieć i rozumieć z kim się gra. Jedynym elementem wyrównującym jakoś szanse między graczami o różnym poziomie językowym czy różnych wiekiem jest brawurowa losowość talii. A że cel gry nie jest jakoś szczególnie trudny do osiągnięcia – zwykle dla ludzi oczytanych i wygadanych nie stanowi jakiegoś ciekawego wyzwania.
Za to jeśli ją potraktować jako grę rozwojową, do grania z dziećmi, a może jeszcze bardziej jako grę rozgrywaną między dziećmi w podobnym wieku – to myślę, że czemu nie. Gra jest prościutka w zasadach, ładnie i wystarczająco solidnie wydana (choć czarne tło plansz nieszczególnie lubi się z paznokciami). Ot tyle, że najzwyczajniej przeciętna w tym, co oferuje. Ale to akurat dla niektórych może być zaletą, a nie wadą. Tak jak instrukcja mieszcząca się na jednej kartce. Tam gdzie coś jest jeszcze jakimś progiem, do którego można sięgać, tam jest jeszcze przestrzeń dla satysfakcji. Ostatecznie jesteśmy wszyscy różni, prawda?
Dziękuję wydawnictwu Tactic Games Oddział w Polsce
za udostępnienie egzemplarza gry do recenzji
Punktometr Zagramy
Rzuć słowem! 5/10
Podstawowe informacje o grze:
Tytuł: Rzuć słowem!
Liczba graczy: 2 – 6
Wiek: 8+
Czas gry: 20 min
Wydawca: Tactic Games
Projektant: N/A
Język: polski
„Rzuć słowem!” w witrynie wydawcy