Carcassonne: Opactwo i Burmistrz (recenzja)
Pudełeczko
Pierwszym elementem opcjonalnym są wspomniane opactwa symbolizowane przez pomarańczowe klocki z rysunkiem sakralnej budowli. Kiedy pierwszy raz zobaczyłem te klocki pomyślałem „hej, ale jak to się dopasowuje do reszty?”… cała zabawa polega jednak na tym, że zgodnie z zasadami one nie muszą być dopasowane. Kończą się więc problemy z wyczekiwaniem na „ten jedyny klocek pozwalający ukończyć miasto za 40 punktów”. Opactwo może być położony wyłącznie w miejscu otoczonym z 4 stron klockami (w poziomie i pionie, klocki „po skosie” nie są tutaj brane pod uwagę). Opactwo posiada własność zamykania wszystkich elementów jak drogi czy miasta oraz funkcję klasztoru. Jest więc zarazem lekiem na nie ukończone miasta z katedrami czy długie drogi z karczmami. Dodatkowo pozwala zdobyć 9 punktów analogicznie jak ma to miejsce w przypadku klasztoru. Potężny klocek, prawda? Ograniczeniem jest tutaj jednak fakt, że każdy gracz dostaje tylko i wyłącznie jedno opactwo, krytyczne jest więc użycie go w odpowiednim momencie.
Burmistrz (alias McHammer), czyli dodatkowy meeple z charakterystycznymi szerokimi nogawkami. Jest on mistrzem w przejmowaniu i pilnowaniu miast. Gracze znający zasady podstawowego Carcassonne wiedzą o sposobie rozwiązywania konfliktów przy punktacji zamków. Otóż punkty dostaje wyłącznie gracz, który w danym miejscu ma większy wpływ. Dotychczas zasadę 1 meeple = 1 „punkt wpływu” łamał jedynie duży meeple (z dodatku karczmy i katedry), burmistrz jest kolejnym krokiem na drodze specjalizacji. Otóż burmistrz sam z siebie jest warty tyle, co 0 meepli (słownie: „zero”, „nic”, „jakby go nie było”), jego wartość podnoszą dopiero występujące na fragmentach miasta tarcze. Za każdą tarczę dostaje on 1 punkt wpływu, w większych miastach może więc osiągnąć równowartość 4-5 meepli, co jest siłą nie do przebicia (McHammerowe „U can’t touch this”) bez użycia drugiego burmistrza. Po zapunktowaniu miasta burmistrz wraca do gracza jak każdy normalny meeple. Uwaga: nie dostaniemy punktów za zamknięte miasto bez tarcz, w którym użyliśmy burmistrza, gdyż liczy się za 0 meepli. Analogicznie nie może być użyty do zajmowania innych elementów niż miasta.
Stodoła (szopa) – duuuży drewniany klocek. Rzekłbym symbol wypierania wolnych chłopów przez kapitalistyczne twory. Stodoły zgodnie z intuicją służą do czerpania dodatkowych korzyści z występujących dotychczas w carcassonne łąk. Farmy możemy położyć na dużych łąkach, co w praktyce oznacza, że jako nieliczny z elementów nie jest kładziony na klocku, ale na połączeniu 4 klocków. W miejscu styku wszystkie cztery klocki muszą mieć łąkę, co wbrew pozorom nie jest takie częste. Stodoła postawiona na łące wywołuje natychmiastowe jej punktowanie, gracze posiadający na niej najwięcej meepli dostają po 3 punkty za każde ukończone miasto, z którym łąka sąsiaduje. Po punktowaniu łąki meeple – farmerzy wracają do graczy. Raz postawiona stodoła pozostaje na swoim miejscu do końca rozgrywki i uczestniczy w punktowaniu łąk. Na koniec gry łąka ze stodołą dostarcza właścicielom stodoły po 4 punkty za każde ukończone miasto przylegające do łąki. Co się jednak dzieje, kiedy na skutek dołożenia klocka połączeniu ulegną 2 łąki – jedna z farmerami i jedna z stodołą? Następuje punktowanie farmerów (wracają do ręki), tym razem dostają oni już tylko 1 punkt za każde zamknięte miasto występujące na nowej (po połączeniu) łące. Wpływ na rozgrywkę? Umożliwia bardzo proste przejmowanie obcych łąk oraz wprowadza do gry troszkę agresji. Przed atakiem farmą można się bronić jedynie przez sprytne dołączenie do łąki własnej farmy, co ze względu na ograniczenia w sposobie ich umieszczania nie jest proste. Trick do wykonania: jeżeli wiemy, że jakiś kawałek planszy i tak zostanie dołączony do łąki z farmą możemy go zająć farmerem. W momencie połączenia łąk dostanie on po 1 punkcie za każde miasto dużej łąki i wróci do naszych zasobów – w efekcie daje to przyjemny sposób na zdobycie kilku-kilkunastu punktów bez blokowania meepla do końca gry.
Wózek – do zadań specjalnych. Wózek to specyficzny meeple, który możemy postawić wyłącznie na drogach, klasztorach, opactwach i miastach. Nie może być użyty jako farmer, jednak w zamian oferuje ciekawą funkcję. W momencie punktowania elementu, który zajmował może on wrócić do zasobów gracza, może również zostać przeniesiony na inny nieukończony i niezajęty element sąsiadujący z właśnie punktowanym. W wielu przypadkach oznacza to po prostu dodatkowego meepla, jest jednak pewien trick do wykonania. Jeżeli dokładamy klocek i np. zamykamy w tym momencie nie zajęte dotychczas miasto mogliśmy położyć na nim meepla i natychmiast zapunktować. Jeżeli jednak na dokładanym klocku był inny element, który chcielibyśmy posiadać nie mogliśmy go zająć. Teraz możemy użyć wózka do zajęcia „natychmiast punktowanego” elementu i zgodnie z jego zachowaniem przenieść go na inny element. Może to nie jest żadne super combo, ale możemy dzięki temu zdobyć dodatkowe 2-3 punkty.
Tytuł: Carcassonne – Abbey and Mayor (Carcassonne – Abtei und Bürgermeister)
Autor: Klaus-Jürgen Wrede
Liczba graczy: 2-6 (bez dodatku Karczmy i katedry 2-5)
Wydawca: Rio Grande Games, Hans im Glück
Ocena ogólna: 4/5
Wykonanie i grafika: 5/5
Złożoność: +1 (dodatek podnoszący komplikację podstawowej gry)
Autorem powyższej recenzji jest: khaox. Tekst został pierwotnie opublikowany w niefunkcjonującym już serwisie Kraina Gier i – po uzgodnieniach z redakcją tamtego portalu – przeniesiony na łamy Spiellust.net. |
A jak wyglada walka stodoła vs stodoła ? Tak jak farmer vs farmer? Z tym ze jest tylko jedna stodoła czyli każdy punktuje?
Jeśli w jednym gospodarstwie znajduje się kilka stodół, każda przynosi pełny
zestaw punktów. To znaczy, jeśli w czasie gry zostały połączone gospodarstwa zawierające stodoły różnych graczy, to na koniec gry, każdy z tych graczy otrzymuje po 4 punkty za każde ukończone miasto stykające się z obszarem, na którym jest jego stodoła. Nie ma żadnej walki wtedy.