Polecane wpisy Blog

0

Polarity (recenzja)

Dwóch przeciwników siedzi naprzeciw siebie, oboje pochyleni nad lnianą matą, na której wymalowany jest okręg. Na macie znajdują się białe i czarne pionki ułożone w różnych dziwnych pozycjach. Niektóre z nich zdają latać się nad matą. Gracze dokładnie analizują swoje ruchy, po czym przystępują do ich realizacji. Chyba dobrze widać, że Polarity (bo tak właśnie...

0

Fliegen klatschen czyli Packa na muchy (recenzja)

Fliegen Klatschen, Fly-swatter, a po polsku Łapka na muchy. Właśnie o łapaniu much traktuje to przyjemna karcianka wydana w 2004 roku przez wydawnictwo Abacus. Przewidziana jest dla 2-8 graczy, a pojedyncza rozgrywka trwa poniżej 10minut. Zapakowana jest w niewielkie kartonowe pudełeczko, podobne do tych znanych z Coloretto, Tichu czy innych karcianek tego wydawcy. W środku...

0

Trötofant (recenzja)

Nadejszla wiekopomna kwila! Właśnie dziś zdecydowałem sobie, że opiszę kolejną grę z gatunku Fragames. Grę, która jest niejako ukoronowaniem dorobku szalonych gier, których autorem jest znany (przynajmniej czytelnikom Krainy Gier) Roberto Fraga. Człowiek, w którego głowie rodzą się szalone pomysły, które niezwykle trudno przenieść jest do masowej sprzedaży. Oto ona – Trötofant. Gra o 2-4...

0

Raubritter / Robber Knights – Zbójcerze

Raubritter, znani bardziej jako Robber Knights, to gra autorstwa Rüdigera Dorna, który ma w swoim dorobku również takie pozycje jak Goa czy Budowniczowie Arkadii. Moje zainteresowanie Zbójcerze wzbudzili przede wszystkim ze względu na tematykę, jaką zapowiada i tytuł i ilustracja na pudełku. Wcielamy się w rycerzy rabusiów, panów samych dla siebie, stale rywalizujących z innymi...

0

Ricochet Robots (recenzja)

Gra bez… gry. Tak w najkrótszy i jakże prowokujący sposób można scharakteryzować grę Alexa Randolpha (Spiel des Jahres dla Enchanted Forest w 1982 roku). Pomimo iż w naszym kraju zostało wydanych kilka gier tego autora (m.in. Sagaland oraz Mini Hazard), to nie jest on specjalnie rozpoznawany. Mimo tego Ricochet Robots przyciągnął moją uwagę i zyskał...

0

Don Pepe (recenzja)

Chicago 1930. Kilka dni temu szef powiedział, że pojedziemy na zebranie do Don Pepe. Nie mówił po co, ale z jego miny można było wywnioskować, że jest trochę zaniepokojony całą tą sprawą. Od czasu wprowadzenia prohibicji interes kręci się nawet nieźle. Czasem policja konfiskuje transporty, ale jest to wliczone w koszt działania rodziny. To właśnie...

0

Ogrody Alhambry

Wygląda na to, że połowę lipca spędzę w Warszawie. I zamierzam to wykorzystać, pochodzić trochę po sklepach z planszówkami, pograć z Warszawiakami… Ostatnio już prawie prawie bym usiadł do stołu w takim nowym sklepie w stacji metra Centrum, który nie wiem jak się nazywa – chyba wciąż nie ma nazwy (???), a nie pytałem. Dopadliśmy...

0

Squad 7 (recenzja)

W trakcie czytania tekstu sugeruję włączenie TEGO pliku z muzyką. (Podkład dźwiękowy z gry) Roberto Fraga, jako autor gier „nietypowych” (w końcu jego gry są zwariowane i pokopane) na pewno nie raz zagości wśród wpisów na naszym blogu. Dzisiaj, po opisie kilku cięższych gier przychodzi pora na zaprezentowanie kolejnego szalonego tytułu, stworzonego w głowie pracownika...