Keine lahme Agame (recenzja)
Jest coś wspaniałego w grach z lewami. Ich nieoczywistość, niebanalność. Żeby w nie dobrze grać, trzeba nauczyć się myśleć nieszablonowo, w pewnym sensie niechronologicznie. To, co zagrywasz w tym momencie, będzie miało albo znaczenie dopiero za chwilę albo wynika wprost z istoty czyjejś decyzji podjętej wcześniej. Kontruje, potwierdza, czasem próbuje czegoś nie całkiem udolnie, bo...