Tagged: gry rodzinne

0

7 Złotych Miast (recenzja)

Legenda o siedmiu miastach Ciboli rozpalała wyobraźnię ludzi w podobny sposób jak legenda El Dorado. Podobno te słynne złote miasta można utożsamiać z krainą Aztlan, która zdaniem Azteków leżała gdzieś na odległej północy i z której przybyć mieli do Doliny Meksyku ich przodkowie. Aztlan czy miasta Ciboli kojarzono z kolei także z krainą siedmiu jaskiń...

0

Bezkresna Odyseja i inne myrioramy Albi (recenzja)

Myrioramy wymyślono już w XIX w. Pierwsza powstała w 1802 r. Stworzył ją paryski fizyk, lekarz i pedagog Jean-Pierre Brès. Pomysł podchwycili i rozwijali potem m.in. Anglicy. Pierwotnie myrioramy były zazwyczaj barwnie malowanymi krajobrazami, naniesionymi na długi pas papieru, który rozcinano w taki sposób, żeby każdą część dało się połączyć dowolnie z innymi. Poszczególne zestawy...

0

Slingshot to Mars (recenzja)

Slingshot to Mars jest propozycją dla osób, które w grach planszowych wciąż lubią bezpieczną prostotę zasad, a jednocześnie szukają już jakiejś strategicznej głębi. W tej grze wcielimy się w pilotów statków kosmicznych jednej z czterech wielkich korporacji wydobywczych. Będziemy krążyć po orbicie Marsa i jego księżyca Fobosa, wypatrując miejsc, gdzie można założyć kopalnie cennych minerałów....

0

Odbudowa Warszawy 1945-1980 (wrażenia)

Odbudowa Warszawy 1945-1980 została wydana w czasie, gdy proza życia odciągnęła mnie od blogowania. Trochę mnie wtedy – jak zobaczyłem później – rzeczywiście ominęło, a nadrabianie zaległości trwa w sumie do dzisiaj. To hobby tak okropnie pędzi. Czasem niestety w kierunku sugerującym… staczanie się. Widać taki już jest los wszech rzeczy. Cieszę się, że udało...

0

To jest napad! (recenzja)

Że “To jest napad!”, to rozumie się w tej grze jakby samo przez się. Co rundę odkrywamy po jednym nowym wagonie z każdego z trzech stosów i dołączamy go do pociągu, na który za chwilę będziemy kolejno nasyłać swoje bandy. Banda gracza to talia piętnastu kart, z których na ręce będziemy mieć różnie wiele. Każda...

0

Łąka (recenzja)

Łąka, kolejny po dobrze przez graczy przyjętym Domku projekt Klemensa Kalickiego, cudnie zilustrowana akwarelami Karoliny Kijanki, to gra o tym po prostu, co prostolinijnie obiecuje swoim pięknym tytułem. Będziemy w niej przemierzali malownicze tereny, obserwowali szeroko otwartymi z zachwytu oczyma różne przejawy bujnej przyrody, rośliny, zwierzęta, rozczulające przestrzenią, powietrzem i jakby rozmarzone ciepłym światłem krajobrazy....

0

Sprytne Bobry (recenzja)

Sprytne Bobry to prościutka, a zadziwiająco wciągająca gra. Niby dla najmłodszych, bo na pudełku widnieje oznaczenie “3+”, ale ja już wiem, że potrafi bawić nawet i dzieci w wieku wczesnoszkolnym. Poczytajcie o tym, dlaczego. Mam nadzieję, że po lekturze tej recenzji będziecie już wiedzieć, czy to pozycja interesująca także dla Was i waszych pociech.  ...

0

König der Elfen (wrażenia)

Zanim Alan R. Moon stworzył Ticket to Ride czyli Wsiąść do pociągu,  jego najbardziej rozpoznawalną grą była Elfenland – gra o planowaniu tras na planszy fantastycznego elfiego świata. Grałem kilka razy w Elfenland na egzemplarzach znajomych i wiem na pewno, że tę grę muszę kiedyś dołożyć do kolekcji.  Na razie cieszyłem się, że mam chociaż...