Zamki Toskanii (recenzja)
Przy pisaniu o Zamkach Toskanii aż kusi, żeby porównywać tę grę z wcześniejszymi Zamkami Burgundii. Lubimy porównywać, szczególnie jeśli i sam autor czy wydawnictwo nas do tego prowokuje – podobnym tytułem, podobnym tematem, podobieństwem wizualnym komponentów gry. Myślę wręcz, że wprost taki był plan. Nawet jeśli ostatecznie te podobieństwa są więcej niż mniej naciągane, bo...