Bez pudła: Rolling Village!
W ten czas tzw. stanu zagrożenia epidemiologicznego, nawoływań #zostańwdomu oraz – bliskim naszemu sercu – #grajwplanszówki razem z Bartkiem Teichertem z siechnickiego Klubu Gier Planszowych „Czwartkowe Rozdania” przygotowaliśmy dla Was pełnoprawne polskie „wydanie print and play” gry Rolling Village!
Jej autorem jest Włoch, Diego di Maggio, który okazał się sympatycznym, otwartym człowiekiem i bardzo ucieszył się z naszej małej inicjatywy. Dla niego to oczywiście szansa na pokazanie swojej pracy na nowym rynku. Z jakimiś może nawet nadziejami; zwróćcie uwagę, że opatrzyłem ten artykuł etykietą pomimo’s selection i wbrew moim zwyczajom – tym razem nie nadałem grze polskiego tytułu. Bo po co mają potem krążyć dwa, gdyby jednak coś…
Dlaczego wybrałem dla Was akurat ten tytuł?
Po pierwsze to gra spełniająca kryteria cyklu, jej rekwizytorium jest symboliczne – potrzebujecie tylko wydrukować sobie arkusze do gry, wziąć 2 zwykłe kostki i coś do pisania.
Po drugie, sami stwierdzicie, że to zadziwiająco treściwa, zgrabna i elegancka roll&write. W jakieś 10-15 minut wypełnicie różnymi projektami własne miasteczko. Najlepiej planujący burmistrz zostaje zwycięzcą. Mimo prostych zasad jest w tej grze odpowiednia przestrzeń do własnych decyzji, kombinowania, gdzie lepiej, wyborów, mierzenia się z niepewnością, niewiadomą, a za tym zawsze stoją emocje.
Po trzecie – w Rolling Village! czeka na Was ciekawy, a wcale niebanalny mechanizm wykorzystania wyrzuconych wartości oraz zmyślny system punktowania. W swojej turze rysujecie na planszy miasteczka najpierw odpowiedni projekt wskazany wartością jednej z kości w kolumnie wskazanej wartością drugiej kostki. A potem na odwrót: projekt wskazany wartością drugiej z kości w kolumnie wskazanej przez pierwszą kość. Kości definiują jedynie kolumny. Pola, gdzie umieszczacie elementy miasta wybieracie już sami. Z myślą o punktowaniu oczywiście – bo w Rolling Village! chodzi o umiejętne budowanie grup projektów tego samego rodzaju. Tyle, że miejsce, skąd rozpoczniecie punktowanie znowu określają te same kości – z tą różnicą, że tym razem liczyć się będzie ich suma..
Szczegółowe zasady gry znajdziecie w instrukcji – w chwili obecnej polskie zasady są pełniejsze niż angielskie, które dopiero zostaną uzupełnione przez Diego. Do Waszej dyspozycji oddajemy także spolszczony plik z arkuszem miasteczka w formacie A4 oraz w wersji 2 arkusze na stronę. Na prośbę autora zamieściłem informację o powstaniu polskiej „edycji” w wątku gry na BGG – jeśli będziecie chcieli mu się odwdzięczyć, możecie napisać mu jakiś miły komentarz tam właśnie. To mu podbije temat i zwiększy widoczność jego gry w tamtym serwisie. Ja ze swojej strony zapraszam do polubienia fanpage’u Zagramy na Facebooku, będziecie na bieżąco m.in z kolejnymi artykułami cyklu Bez pudła.
Wracając do samej Rolling Village!, warto chyba dopowiedzieć, że gra brała udział w rozstrzyganym w serwisie Boardgamegeek.com 2nd ROLL & WRITE GAME DESIGN CONTEST i zajęła w nim miejsca na podium we właściwie każdej kategorii – jakie konkretnie, zobaczysz, gdy klikniesz w poszczególne grafiki poniżej.
Na koniec dodam jeszcze, że w Rolling Village zagracie w gronie do 12 osób (bez żadnej właściwie interakcji, co w tym czasie może być akurat zaletą). Gra sprawdzi się też – i to wybitnie dobrze – w wariancie solo. Moim zdaniem zresztą gra z samym sobą jest dużo trudniejsza niż w formie konkurencji z innymi – jakoś trudno mi w wariancie solo ugrać te wymagane 60 punktów, a w rywalizacji z żywym przeciwnikiem z łatwością zdarzało się i ponad 80 punktów. Jestem ciekaw, jak tam Wasze wrażenia.
Pliki do pobrania:
- Rolling Village! – zasady gry (ver. 1.2)
- Rolling Village! – arkusz miasteczka (1x/A4)
- Rolling Village! – arkusz miasteczka (2x/A4)